rodzaju nie można określić (w czasie przyszłym prostym nie określamy rodzaju) aspekt dokonany; 10. czyta. 3 osoba; liczba pojedyncza; tryb oznajmujący; czas teraźniejszy; rodzaju nie można określić (w czasie teraźniejszym nie określamy rodzaju) aspekt niedokonany; Czasownik . Czasownik to odmienna część mowy, która nazywa
Dzisiaj coś, co z pewnością ucieszy uczniów początkujących, czyli zestawienie czasowników nieregularnych i z obocznościami w czasie presente (modo indicativo), czyli teraźniejszym, nie powiązanym z subjuntivo. W zestawieniu znalazły się zarówno czasowniki całkowicie nieregularne, jak i te, w których występuje oboczność oraz
Odmiana czasownika być w czasie teraźniejszym. Witaj w materiale. Tutaj omówimy odmianę "być" w czasie teraźniejszym. Odmiana jest łatwa, wystarczy opanować dosłownie kilka pojęć.
Podstawy języka hiszpańskiegoczyli czasownik ser, estar i haber. Podstawy języka hiszpańskiego. czyli czasownik ser, estar i haber. Opanowanie podstaw podczas nauki czegokolwiek, szczególnie języka obcego, jest jak dobrze położony fundament domu, w którym chcesz mieszkać. Nie należy oszczędzać na nim ani czasu, ani wysiłku.
Portal Wordwall umożliwia szybkie i łatwe tworzenie wspaniałych materiałów dydaktycznych. Wybierz szablon. Wprowadź elementy. Pobierz zestaw ćwiczeń interaktywnych i do wydruku. Dowiedz się więcej. Formy osobowe i nieosobowe czasownika - Osobowe i nieosobowe formy czasownika - Formy osobowe i nieosobowe czasownika - Osobowe i
Vay Tiền Nhanh Ggads. Home Sztuka, Kultura, KsiążkiJęzyk Polski zapytał(a) o 17:46 W czasie teraźniejszym nie można określić? To zadanie na polski z ćwiczeniówki " Gramatyka i stylistyka " strona 11 zadanie 6. To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać 1 ocena Najlepsza odp: 100% Najlepsza odpowiedź EKSPERTajrini odpowiedział(a) o 17:52: ...podręcznika nie mam, ale wiem , że w...czasownikach w czasie teraźniejszym nie da się określić piszę...ale kto to pisze? chłopiec? dziewczyna? dziecko?...wszyscy mówią tak samo... Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Państwo! Z uprzejmą prośbą zwraca się Helena Kazancewa – wykładowca języka polskiego z Białorusi. Mam kłopot z wyjaśnieniem moim studentom tego, jak się tworzy formy trybu rozkazującego. A właśnie co dotyczy czasowników kończących się zbiegiem spółgłosek, ostatnią z których jest spółgłoska wargowa. W podręcznikach dla obcokrajowców, które są mi dostępne, używa się dwóch reguł: 1. Jeśli temat czasownika kończy się spółgłoską wargową, przy tworzeniu rozkaźnika temat twardnieje: zrób, kip, mów itd. 2. Jeśli temat czasownika kończy się zbiegiem spółgłosek albo nie tworzy sylaby, dodaje się sufiks –ij (-yj): rwij, śpij, drzyj, zamknij, marznij, poślij. Wytłumaczywszy w ten sposób (byłam pewna, że powiedziałam wszystko), przy układaniu testu sprawdzającego zastosowałam między innymi czasowniki: martwić się, nakarmić, załatwić, wątpić, zrozumieć i poprosiłam o utworzenie form trybu rozkazującego od nich. Zgłupiałam, kiedy, zacząwszy sprawdzać, zobaczyłam formy, utworzone od tych czasowników za pomocą sufiksu –ij. Studenci zrobili niby wg reguł (przynajmniej tych, które podałam), a mimo to, zrobili źle. Może gdzieś w gramatykach jest taka reguła (której nie spotykałam, nie znam), że przy tworzeniu trybu rozkazującego sufiksu –ij nie dodaje się do tematów, zakończonych zbiegiem spółgłosek, jeżeli ostatnią spółgłoską tego zbiegu jest spółgłoską wargową? Czy ja mogę podać to studentom jako regułę, czy to jest zbieg okoliczności, i zdarzyło mi się w jednym zadaniu przez przypadek nazbierać tyle wyjątków? Czy istnieją jeszcze podobne przykłady? Może to tylko jakaś tendencja, dopiero obserwacja, którą trzeba by sprawdzić, zanim będzie się opowiadać z pewnością? I, zresztą jak wyjaśnić sytuację z parą aspektową rozumieć – zrozumieć, gdzie oba czasowniki należą do IV (III) koniugacji (poprzednie „kłopotliwe” słówka należały do II), przy czym forma rozumiej jest utworzona zgodnie z regułami od tematu 3 os. (rozumieją), formę zrozumiej uważa się za dopuszczalną (choć miałaby być taka wg reguły), a zrozum jest formą normalną i powszechną? Co jest z czasownikiem weź (I), utworzonym od tematu weźm’, gdzie spółgłoska wargowa w wygłosie ginie? Czy to jest jedyny wyjątek, czy istnieją podobne czasowniki? Przepraszam Państwa za kłopot i długie tłumaczenie, wiem, że zadaję chyba niełatwe pytanie. Bardzo proszę o pomoc. Z serdeczną wdzięcznością, Helena Kazancewa
Home Sztuka, Kultura, KsiążkiJęzyk Polski blocked zapytał(a) o 15:28 Czego nie można określić w czasie teraźniejszym ? To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać 1 ocena Najlepsza odp: 100% 1 0 Odpowiedz Najlepsza odpowiedź Eweliiik odpowiedział(a) o 15:30: rodzaju Odpowiedzi odpowiedział(a) o 15:30 Czasownika dokonanego. ♥ ємσ ρяιη¢єѕѕ ♥ [Pokaż odpowiedź] Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Jeśli śledzicie mnie na Facebooku, to nie umknął pewnie waszej uwadze post, w którym postanowiłam wypisać kilka słów z tekstu „Pippi börjar skolan”. Pośród nich znalazło się sporo czasowników. O czasownikach, tych, które wypisałam i nie tylko tych, warto jest wiedzieć jednak trochę więcej niż to jakie są ich bezokoliczniki. Z tego powodu ten oraz kilka innych artykułów, które pojawią się na blogu w przyszłości, będzie poświęconych właśnie tej części mowy. Czym jest czasownik? Krótkie przypomnienie czym czasownik w ogóle jest. Czasownikiem nazywamy słowo, które opisuje jakąś czynność albo stan, w którym się znajdujemy, np.: „iść" czy „być". Bez niego niemożliwe byłoby opisanie co robiliśmy albo co zamierzamy robić. W języku polskim taki niepozorny czasownik może przyjmować naprawdę wiele różnych form, które zależą od tego, kto daną czynność wykonuje, kiedy ją wykonuje i czy dana czynność została zakończona. Podstawowa forma czasownika, czyli taka, z której nie możemy wywnioskować chociażby jaki czas ma na myśli autor zdania, nazywamy bezokolicznikiem. Bezokolicznikami są na przykład słowa „mrugać” czy „malować”. Czasowniki w języku szwedzkim Na szczęście w języku szwedzkim czasowniki nie przyjmują aż tylu różnych form jak w języku polskim. Pewnie jednak zauważyliście, że niestety i tak zdarza się szwedzkim czasownikom co rusz wyglądać trochę inaczej. Opiszę tu więc, jakie szwedzkie czasowniki przyjmują formy i co dana forma oznacza w praktyce. Kiedy uczymy się czasowników, zwykle pierwszą formą jaką poznajemy jest Infinitiv, czyli bezokolicznik i to właśnie czasowniki w postaci Infinitiv znalazły się w poście o Pippi. Pomimo tego, że bezokoliczniki nie niosą ze sobą żadnych dodatkowych informacji, to jednak przydają się przy budowie zdań. Infinitiv rozpoznać można po tym, że czasami zapisywany jest razem z „att” tak jak „att gå” czy „att skriva”, co jednak nie jest regułą. Infinitiv nie jest wbrew pozorom formą podstawową. Formą podstawową jest Imperativ i to tą formą posługujemy się kiedy chcemy coś komuś rozkazać lub zakazać (w dalszej części tekstu czasowniki w formie Impreativ oznaczone będą wykrzyknikiem). Czasowniki w formie Imperativ są zastosowane na przykład w następujących zdaniach: „Sväng till vänster efter korsningen.” (Skręć w lewo za skrzyżowaniem), „Gå inte där!” (Nie idź tam!). Poza tym mamy jeszcze trzy formy czasowników, nazywane Presens, Preteritum i Supinum, które mają znaczenie, kiedy chcemy określić czas wykonania danej czynności. Niestety nie ma jednej uniwersalnej metody tworzenia tych form od wszystkich szwedzkich czasowników. Od niektórych czasowników nowe formy tworzymy prosto, poprzez dodanie odpowiednich końcówek do formy Imperativ, ale są też takie czasowniki, od których nie możemy tworzyć nowych form posługując się sztywnymi regułami. Z tego powodu tworzenie nowych form czasowników czyli ich odmiana, po szwedzku böjning, może nie być najprzyjemniejszą częścią przygody ze szwedzkim. Naukę odmiany czasowników można sobie jednak ułatwić, wiedząc, że czasowniki w języku szwedzkim dzielą się na 4 podstawowe grupy. Czasowniki leżące w obrębie każdej z grup mają podobne właściwości i często ich nowe formy tworzy się w podobny sposób. Ale o tym w niedalekiej przyszłości. Najpierw przybliżę wam, kiedy stosować poszczególne formy czasowników. Presens Czasowniki w formie Presens zawsze występują w zdaniu w powiązaniu z zaimikiem osobowym (przed lub po nim) lub nazwą wykonawcy czynności i używamy ich głównie kiedy mówimy o teraźniejszości, na przykład w zdaniach "Hon är snäll", "Katten äter maten". Tej formy używamy jednak także, gdy: mówimy o zjawiskach, faktach, które są niezmienne i uznane za prawdziwe np.: "Vatten kokar vid 100 grader". mówimy o przyszłości, np.: "I morgon åker jag till Polen". (Podobnie jak w języku polskim. Możemy opisać przyszłe zdarzenia za pomocą czasownika w czasie teraźniejszym. "Jutro jadę do Polski" zamiast "Jutro będę jechała do Polski".) Uwaga: w szwedzkim są też inne sposoby wyrażania przyszłości. mamy na myśli czynności, wydarzenia, które się powtarzają. Na przykład codziennie zaczynające się o tej samej porze lekcje, "Lektionerna börjar klockan 9". Preteritum i Supinum Zarówno forma Preteritum jak i Supinum służą do wyrażania przeszłości, istnieją jednak pewne różnice w tym, kiedy można je zastosować. Przede wszystkim czasownik w Preteritum występuje w zdaniach "samotnie" jedynie z wykonawcą czynności, tak jak dzieje się to w przypadku czasownika w formie Presens. Czasownik w formie Preteritum stosujemy, gdy: mówimy o czynności zakończonej, wykonanej w konkretnym czasie w przeszłości. Kilka przykładów: "Kasia sov hela dagen i går" Kasia spała wczoraj cały dzień. Wynika z tego zdania, że już nie śpi. Zdanie zawiera też informację, że wydarzyło się to wczoraj. "För två år sedan flyttade Karin till Stockholm" Dwa lata temu (wiemy kiedy) Karin przeprowadziła się do Sztokholmu. Czynność jest skończona czyli już się nie przeprowadza. "Förra året bodde Tomek i Kraków" W zeszłym roku (wiemy kiedy) Tomek mieszkał w Krakowie i czynność ta została zakończona, czyli prawdopodobnie mieszka już gdzieś indziej. Z kolei czasownik w formie Supinum stosujemy w czasach Perfekt i Pluskvamperfekt. Gdy używamy któregoś z tych czasów, czasownik w formie Supinum nie stoi już w zdaniu "sam". W czasie Perfekt czasownik poprzedzony jest przez czasownik "har" natomiast w czasie Pluskvamperfekt przed czasownikiem stoi również "har" ale w formie Preteritum - "hade". Kiedy stosujemy czas Perfekt? Jaka jest różnica pomiędzy tym czasem a czasem Preteritum, skoro obydwa wyrażają przeszłość? Otóż czas Perfekt stosujemy, gdy: mówimy o czymś co wydarzyło się w przeszłości, ale dokładny czas nie jest istotny, mówimy o aktywności, która rozpoczęła się w przeszłości i trwa nadal albo jej skutki są nadal ważne dla teraźniejszości. Przykłady: "Den här veckan har det inte regnat mycket." W tym tygodniu nie padało dużo. Mamy na myśli wydarzenie z przeszłości, które nie wydarzyło się w konketnym momencie. Poza tym jego skutki nadal są istotne w teraźniejszości. "Vi har känt varandra i ett år nu." Znamy się od roku. Poznaliśmy się rok temu i znamy się nadal, czyli "czynność" nadal trwa. "I år har jag pluggat väldigt mycket" W tym roku uczyłam się naprawdę dużo. Nie jest istotne to, kiedy dokładnie się uczyłam. Ważna jest czynność. No to o co chodzi z Pluskvamperfekt? Pluskvamperfekt stosujemy, kiedy odnosimy się do czynności, która została zakończona, zanim wydarzyło się coś innego. Czyli chyba można powidzieć, że jest to czas zaprzeszły. Przyjrzyjmy się zdaniom: "Han hade ätit innan Sofia kom" Zjadł zanim przyszła Sofia. "Vi åkte till Polen förra året, men Svensson hade redan varit där" Pojechaliśmy do Polski zeszłego lata, ale Svensson już tam był. "De hade läst alla recensioner innan Henrik bokat hotellet" Przeczytali wszystkie recenzje zanim Henrik zarezerwował pokój w hotelu. Czas Pluskvamperfekt stosujemy także, gdy: chemy powiedzieć, że coś mogłoby się wydarzyć, czyli tzw. tryb przypuszczający, w niektórych konstrukcjach: Om det inte varit så halt på vägen hade jag varit hemma i tid. Jeżeli nie byłoby tak ślisko na drodze to byłbym w domu na czas. No to dobrnęliśmy do końca. Do omówienia w temacie została jeszcze grupa czasowników, które nie wyglądają do końca jak typowe czasowniki, ale o tym w jednym z kolejnych wpisów. Vi hörs!
Państwo, pewien problem nie daje mi spokoju. Dlaczego w języku polskim, używając w czasie teraźniejszym predykatywów typu: trzeba, można, wolno, pomijamy czasownik jest, podczas gdy w czasach przeszłym i przyszłym czasownik w formie osobowej jest obligatoryjny, np. można było, trzeba będzie itd. Czy ma to swoje uzasadnienie? Czy forma złożona w czasie teraźniejszym istniała dawniej? Jeśli tak, dlaczego zanikła? Z tego, co wiem, np. w języku czeskim występuje do dziś. Z pozdrowieniami KG
w czasie teraźniejszym nie można określić